mini pączki z nadzieniem lub nie:)
Nie wiadomo skąd naszła mnie dzisiaj ochota na pączki. Nie jest to szybki deser, ale kawka musi poczekać. Mam ochotę poćwiczyć smażenie tych mini pączków, ale jeszcze większą zjeść kilka. W przypadku tych w normalnym rozmiarze zjadam tylko jednego, nie ma czym się chwalić:(
Te malutkie mają stosunkowo dużo nadzienia i są mega wciągające- mogę ich zjeść całkiem sporo (..nie ma się czym chwalić:)
Stosunek drożdży do mąki w tym przepisie jest jak dla mnie całkiem przyzwoity. Nie przepadam za takimi z większą ilością drożdży i mój wrażliwy żołądek również.
Postanowiłam tym razem smażyć pączki bez nadzienia, a nadziewać je dopiero po usmażeniu.
Składniki (około 20 mini pączków)
250 g mąki
12 g drożdży
150 ml mleka
3 żółtka średnich jaj
1 łyżka spirytusu lub octu*
szczypta soli
50g miękkiego lub rozpuszczonego masła
Konfitura lub inne nadzienie
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażenia (przynajmniej 0,5 litra – zależy od wielkości rondla)
Sposób wykonania
- Rozpuść drożdże w odrobinie mleka.
- Wymieszaj mąkę, drożdże rozpuszczone w mleku, resztę mleka i żółtka, spirytus lub ocet i sól. Wyrób na gładkie, sprężyste ciasto.
- Dodaj masło i jeszcze raz wyrób na gładkie, sprężyste ciasto.
- Zostaw pod przykryciem, aż do potrójnego zwiększenia objętości.
- Delikatnie oprósz stolnicę. Rozpłaszcz równo rękoma lub rozwałkuj na grubość około 1,5 cm.
- Wykrajaj małe koła (około 2,5-3 cm średnicy).
Ja zrobiłam to kieliszkiem do likieru. - Zostaw pod przykryciem, aż do podwójnego zwiększenia objętości.
- Rozgrzej tłuszcz do smażenia (około 170 stopni). Ja smażę w niewielkim rondlu.
Podczas smażenia możesz wrzucać kawałek surowego ziemniaka- pomaga w utrzymaniu temperatury. Kiedy będzie spieczony wymieniaj go na nowy kawałek. - Wkładaj ostrożnie na rozgrzany tłuszcz i przykrywaj na około minutę. Ściągaj pokrywkę ostrożnie, żeby woda nie spłynęła do tłuszczu (może mocno chlapać). Obróć na drugą stronę i smaż jeszcze około minuty.
Pączki powinny rumienić się stopniowo, aż do pożądanej barwy. Jeżeli od razu robią się ciemne to znaczy, że tłuszcz jest za gorący.
Zwróć też uwagę, czy nie pączki nie są za bardzo obsypane mąką. Jeżeli tak, to ściągnij ją pędzelkiem. Mąka sprawi, że tłuszcz będzie się pienił i przypalał. - Odkładaj na ręcznik do smażenia, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
- Jeżeli chcesz nałożyć nadzienie najwygodniej zrobić to rękawem cukierniczym z końcówką do nadziewania. Wsuń ją z boku, aż do drugiego przez całą szerokość pączka i wysuwaj lekko wciskając woreczek z nadzieniem.
Podobno można też kupić grubą strzykawkę w aptece (nie jestem przekonana, czy są wystarczająco szerokie końcówki – chyba, że do rozpuszczonej czekolady). - Podawaj pączki posypane cukrem pudrem.
Możesz też polać mini pączki lukrem cytrynowym. (3 łyżki cukru pudru zalej sokiem z cytryny i ucieraj – im dłużej ucierasz tym bardziej lukier błyszczy).
*spirytus lub ocet ma zapobiegać nasiąkaniu pączków tłuszczem.